Najlepsze Książka Zdjęcia Para Katowice Blisko Ciebie

4worldlovers: Nasz sklep stacjonarny mieści się w Katowicach na Placu Miarki 1

4worldlovers: Serdecznie zapraszamy do FotoExpress – Fotograf w Urzędzie Miasta! Nie traćcie czasu, nerwów, ani pieniędzy na szukanie fotografa – w naszym zakładzie zrobicie doskonałe zdjęcie do dokumentów w maksymalnie 5 minut!

Państwa wygody jesteśmy w budynku Urzędu Miasta Katowice:-)

W trakcie oczekiwania na fotografię możecie Państwo wypełnić wniosek o wydanie dowodu osobistego. Formularz otrzymacie od naszego fotografa.

Istnieje także możliwość wykonania fotografii samemu w domu i złożenia wniosku o wydanie dowodu przez Internet. W razie potrzeby można wykonać tu: zdjęcie do dowodu korzystając z własnego telefonu. W pierwszej kolejności jednak zapraszamy do naszego punktu przy Urzędzie Miasta Katowice:-)

Zapraszamy na zdjęcia do naszego Punktu Foto – Punkt mieści się w samym centrum Katowic, tj. przy ul. Rynek 1 (budynek Urzędu Miasta), wejście zaś znajduje się od ul. 3 Maja w Katowicach.

Punkt Foto czynny jest w dni powszednie w godzinach otwarcia Urzędu, czyli w poniedziałek od 7:30 do 17:00, a od wtorku do piątku w godzinach 7:30-15:30.

Jesteśmy profesjonalnym zakładem fotograficznym wykonującym zdjęcia spełniające w 100% wszystkie wymogi prawne, które bez żadnych problemów akceptowane są w Urzędzie Miasta Katowice, jak i innych urzędach państwowych. Wybierając nasz punkt macie Państwo pewność, że otrzymacie zdjęcia najwyższej jakości i zgodne wymaganiami dotyczącymi zdjęć do dowodu i paszportu z 2019 roku.

Nasz Fotograf wykonuje wszystkie rodzaje fotografii do dokumentów, w tym:

Dla Państwa wygody przyjmujemy płatność za wykonane zdjęcia zarówno gotówką, jak i KARTĄ PŁATNICZĄ

4worldlovers: Cześć! Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Jesteśmy profesjonalnym laboratorium fotograficznym, w którym możesz wywołać zdjęcia, zamówić odbitki i różnego rodzaju wydruki oraz zeskanować swoje fotografie i negatywy. Na miejscu wykonujemy także zdjęcia do dokumentów, a w naszej ofercie znajdziesz mini sklep z foto gadżetami.

Jak każdy fotograf z pewnością wiesz, że dużą rolę odgrywa jakość wydruku: im jest ona słabsza, tym mniejsza jest trwałość zdjęcia, a kolory są nie do końca odwzorowane… Jeśli chcesz uniknąć przykrych niespodzianek, zapraszamy do naszego foto labu w Katowicach. Mamy długoletnią tradycję w temacie fotografii analogowej i cyfrowej. Zajrzyj do naszej oferty! Nasza strona ułatwi Ci wybrać rozwiązanie specjalnie dla Ciebie, a w razie pytań zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub mailowego.

Zdjęcia naszych klientów drukujemy na szerokim wyborze doskonałych papierów fine’art, płócien i płyt PCV w rozmaitym formacie. Zlecenia wydruku zdjęć można do nas wysyłać za pomocą systemu zamówień dostępnym na stronie a także aplikacji Mobile Foto-Kiosk dostępnej na Google Play oraz App Store. Fotografia towarzyszy intensywnie w wydarzeniach naszego życia dzięki szerokim możliwościom fotografii cyfrowej, dlatego warto skorzystać z różnych form przesyłu zdjęć aby nie ruszając się z domu zamówić online wywołanie lub wydruk fotografii ze swoich cyfrowych albumów. Zrób sobie lub swoim bliskim fajny prezent. Fotografia doskonale się do tego nadaje!

Zdjęcia do dokumentów realizujemy w naszym studio w oparciu profesjonalne oprogramowanie zgodne z wytycznymi MSWiA do produkcji dokumentów identyfikacyjnych (paszportów, wiz, dowodów itp), które jako jedyne w Polsce oprogramowanie otrzymało rekomendację Krajowego Cechu Fotografów.

Nasze studio fotograficzne mieszczące się w centrum Katowic, może poszczycić się zaawansowanym sprzętem do wywoływania zdjęć, dzięki któremu oferujemy usługi na najwyższym poziomie. Oznacza to, że odbitki FotoLab wykonujemy na japońskim urządzeniu Noritsu. Co więcej pracujemy na emulsjach fotograficznych, które są profilowane przez nas. Wywołujemy również odbitki HD, do czego używamy suchego labu marki Epson, dzięki czemu fotografie są trwalsze i charakteryzują się większą przestrzenią kolorystyczną.

Jedną z naszych specjalizacji są wydruki wielkoformatowe na różnych podłożach: piance, płótnie, papierze, bawełnie czy papierze barytowym. Możemy pochwalić się międzynarodowym certyfikatem druku DigiGraphie, który potwierdza wysoką jakość świadczonych przez nas usług. Skorzystaj z naszej oferty.

Jeśli zajmujesz się fotografią zawodowo, mamy dla Ciebie ofertę specjalną! Jako że z pewnością co jakiś czas przenosisz swoje prace na papier/fotoboard czy canvas, potrzebujesz terminowego partnera do współpracy. Na pewno zainteresuje Cię też to, na jakich urządzeniach pracujemy. Jak przystało na profesjonalny lab w swojej pracowni posiadamy wiele sprzętu:

Wywoływanie zdjęć nie ma przed nami tajemnic – to co ma być białe, u nas jest białe, a to co ma być czarne, jest czarne. Wiemy jak zarządzać barwą i czasem. Dlatego zamówione u nas zdjęcia są nie tylko wysokiej jakości, ale również zrealizowane w terminie. Fotografia to Twoja i nasza pasja.

4worldlovers:
Miniaturowe książki tworzył Zygmunt Szkocny od lat 30 ubiegłego wieku. Skąd pomysł? W gazecie „Siedem groszy" przeczytał o podarunku, jaki księżna holenderska Juliana otrzymała od drukarzy z Zandau - malutkim modlitewniku o wymiarach 14 mm na 14 mm - wtedy najmniejszej książce świata. Pan Zygmunt, uczeń Śląskich Zakładów Technicznych, miniaturki pozazdrościł i postanowił zrobić równie małą książeczkę. I prawie się udało. Powstało "III Powstanie Śląskie". Książka o wymiarach 20 na 15 mm (112 stron i 15280 liter) zawierała historię powstania, Prośbę Wygnańca i opis Śląska Cieszyńskiego.


Szkocny pisał ręcznie piórkiem technicznym na papierze pelurowym, zapisane strony zszył jedwabną niteczką i oprawił w skórę. Próba tylko rozbudziła apetyt. Robi kolejne książki. To życiorysy sławnych ludzi. Powstają: Fryderyk Chopin w formacie 5 na 3,5 mm, Fryderyk Liszt, Mikołaj Kopernik, Alfred Nobel, Leonardo da Vinci, Napoleon i w końcu najmniejsza wtedy - Enrico Caruso o wymiarach 1,5 na 2 mm. Przedwojenny zbiór uzupełniają znaczek pocztowy i ziarnko grochu. Na znaczku mamy „ustawę budowlaną". Ziarnko grochu zostało pokryte słowami trzech modlitw „Zdrowaś Mario", „Ojcze Nasz" i „Wierzą w Boga".

W czasie wojny Szkocny, urzędnik w Katowicach, ukrył swoje książeczki w schronie magistratu. Ocalały tylko trzy dzieła: "III Powstania Śląskie", życiorys Kopernika i ziarnko grochu.

W 1945 roku wraca do miniaturek. Odtwarza utracone życiorysy i pisze nowe: m.in. Gandhiego, Skłodowskiej, Jana Kiepury, Kościuszki, Gutenberga. Z benedyktyńską cierpliwością robi coraz mniejsze książki. Na jedną potrzebuje od trzech miesięcy do pół roku. Sam wykonuje swoje narzędzia. Jedwabne nici rozplata na cieńsze włókienka, nie pisze już piórkiem, a... końcówką kropli atramentu spływającą po stalówce. Tusz rozrzedza. Nóż do cięcia papieru też ma własnej roboty. Przy pisaniu nie używa szkła powiększającego. Do tego rzeźbi. Każda z jego książek ma rzeźbiony postument - w którym zostaje umieszczona i osłonięta od kurzu szklanym okienkiem.

Guru sztuki mikrointro-ligatorskiej stał się Szkocny w 1976 r. Tego roku jego książka została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. Na 28 stronach umieścił 24 litery alfabetu łacińskiego. Książeczka ma wymiary 1 na 0,8 mm, jest wielkości ziarnka maku.

Ale i znacznie wcześniej katowiczanin był doceniany. Krótko przed drugą wojną światową pan Zygmunt dostał list zza oceanu. To Muzeum Narodowe w Chicago miało chrapkę na wszystkie jego prace. Amerykańscy muzealnicy oferowali dolary, ale katowiczanin odmówił. Później odmawiał jeszcze wielokrotnie i nigdy nie zarobił grosza na swojej pasji.

Dziś w muzeum w Piotrowicach, które w latach 60. otwierał Jerzy Ziętek, jest około 200 książeczek. Byłoby więcej, gdyby autor ich tak chętnie nie rozdawał. Swój życiorys dostał Czesław Miłosz. W podzięce poeta wysłał list do Piotrowic list z piękną apostrofą „Polsko, Bóg dał Ci takich synów” . Z kolei miniaturową historię swojego pontyfikatu otrzymał Jan Paweł II. W zamian wysłał na ulicę Traktorzystów srebrny różaniec. Miniaturki trafiły też do Ronalda Reagana, Michaiła Gorbaczowa, królowych - Juliany i Beatrix.

Książki Zygmunt Szkocny robił aż do śmierci w wieku 93 lat. Ostatniej nie dokończył. Wystawą opiekuje się jego syn, również Zygmunt Szkocny.

Niezwykłe miejsca w Katowicach w cyklu "W 360 dookoła Śląska". Wszystkie odcinki WIDEO

Wśród książek, które zostały przy Traktorzystów, są życiorysy i historie powstań, ale nie tylko. Mamy tu też historię pierwszego lotu w Kosmos, lądowanie człowieka na Księżycu statkiem Apollo 11, opis przyłączenia Polski, Czech i Węgier do NATO, Kartę Narodów Zjednoczonych. Jest też historia zatonięcia Titanica. A to dlatego, że wuj pana Zygmunta, artysta plastyk Wiktor Szkocny płynął na jego pokładzie. Książeczka ma 6 na 7 mm. Na postumencie jest model statku oraz słowa kapitana „Bliżej do Ciebie, o Panie Boże mój".

4worldlovers:
Jestem fotografem ślubnym z Katowic. Od 15 lat zajmuję się fotografią ślubną. To cudowne uczucie, jeszcze większa odpowiedzialność i spore zaufanie, za które dziękuję. Swój ślub miałem ponad 9 lat temu, wtedy na własnej skórze przekonałem się, jak trudne decyzje stoją przed Wami. Każdy ślub jest dla mnie wyjątkowy, do każdego reportażu się przygotowuję jak do tego jedynego, bo wiem, jak ważne są zdjęcia ze ślubu. Tygodnie, miesiące, a czasem lata przygotowań, planowania, tysiące kompromisów i szukania najlepszych rozwiązań. Dopieszczanie detali. To Wasz Dzień! Pozwólcie mi wejść do Waszego świata, bym mógł opowiedzieć historię Waszego najpiękniejszego dnia.


Jestem fotografem ze Śląska, dlatego najczęściej wykonuję zdjęcia ślubne w Katowicach i na Śląsku. Uwielbiam podróżować, dlatego chętnie wykonuję reportaż ślubne na terenie całej Polski i nie tylko. Zapraszam Was do kontaktu.

„Krzysiek to osoba pełna niespożytej energii. Możecie być pewni, że będzie zaangażowany na każdym etapie Waszego dnia i późniejszej sesji. Dostaliśmy wiele cennych wskazówek, dzięki którym wiedzieliśmy jak zachowywać się naturalnie nie tylko przed obiektywem, ale również w konkretnych sytuacjach. Krzysiek jest najlepszym przykładem osoby, dla której praca, to po prostu pasja. Zauważyli to również nasi goście i obsługa. Efektem są fantastyczne zdjęcia – dokładnie takie, jak chcieliśmy


Krzysiu – dziękujemy za całokształt: Twojej pracy, wsparcia i pozytywnego towarzystwa na początku naszej nowej, wspólnej już drogi :)”


„Krzysztof jest profesjonalistą najwyższej klasy, ale co równie ważne jest przecudownym człowiekiem. Od samego początku czuliśmy się „zaopiekowani” i pewni tego, że w tym ważnym dla nas dniu wszystko będzie dobrze. Krzysiu uwiecznia emocje i wyłapuje szczegóły, które innym uciekają, ale też pomoże, przypomni, przytrzyma, poprawi, zagada, uspokoi, zasugeruje i rozśmieszy. A zdjęcia? Zdjęcia mówią same za siebie – lepiej być nie mogło!”


„Znalazłam zdjęcia Krzysztofa w internecie i to był zachwyt od pierwszego wejrzenia. Nikt mi go nie polecał i nie znałam go wcześniej, więc wybranie właśnie jego na fotografa naszego ślubu miało w sobie nutkę ryzyka, prawda? Otóż nie! Od pierwszej rozmowy nasz zachwyt tylko rósł. Na ślubie i weselu Krzysztof rewelacyjnie dogadywał się z obsługą i sprawnie (i taktownie!!) dyrygował gośćmi. Normalnie fotograf i wodzirej w jednym!


„Krzysiek to zdecydowanie najlepszy fotograf jakiego spotkałam, a do tego rewelacyjny człowiek. Potrafi wyczuć właściwą chwilę i uchwycić ją na zdjęciu. Ani ja ani mój mąż nie lubimy oglądać siebie na zdjęciach, ale to co zrobił Krzysiu, to absolutny majstersztyk. Z chęcią się oglądamy, zastanawiając się kiedy on zrobił to zdjęcie. Potrafi być niewidoczny niczym czarodziej. Nasz wyjazd z Krzysiem na sesję będziemy wspominać do końca życia, jako nieprzewidywalną, genialną przygodę. Krzysiu jest też świetnym towarzyszem podróży, dlatego często policzki aż bolą od ciągłego uśmiechu. Do dziś wspominamy jego stwierdzenie „nosy bliżej” i karabinowe szelki na aparaty.

„Krzysiek to po prostu czarodziej z aparatem zamiast różdżki! Myślę, że zdjęcia Krzysia nie potrzebują wcale żadnych dodatkowych opinii i pochwał, bo jestem pewna, że każdy kto oglądnie portfolio od razu będzie tak oczarowany jak my, gdy poszukiwaliśmy fotografa, który będzie odpowiedzialny za nasz reportaż ślubny. Jeśli jednak nadal się wahacie to jestem pewna, że po spotkaniu z Krzysztofem już na pewno nie zdecydujecie się na nikogo innego!”